Podrzucono temat na który mogła bym coś napisać, więc spróbuję coś wytworzyć :)
Jak to jest żyć bez osób, bez których nie mogło się kiedyś żyć ?
Trudny orzech do zgryzienia z tym tematem... Napisze więc na swoich odczuciach... Moim zdaniem jest trudno żyć bez tej osoby, która kiedyś była nam bliska... Każdy dzień wygląda inaczej...Myśli się o tej osobie więcej, często wracasz wspomnieniami do tej osoby... Zastanawiasz się co by było gdyby wszystko potoczyło się inaczej..

Zastanawiamy się czemu postąpiliśmy tak, a nie inaczej... Może tak było nam pisane, albo my zrobiliśmy ten głupi błąd, którego teraz będziemy żałować do końca życia... Osobie jest ciężko po rozstaniu nawet jeśli to ona postanowiła to zakończyć... Później gdy widzimy tą osobę, spotykamy się z nią, rozmawiamy, piszemy przypominamy sobie o chwilach spędzonych z tą osobą... Ale żeby zapomnieć szukamy sobie kogoś kto zastąpi nam ją... Gdy już myślimy, że ona się znalazła okazuje się, że spędzając czas z naszą idealną osobą, zapominamy o niej na ułamek sekund... Po jakimś czasie nasz partner/ partnerka przypominam nam naszego poprzedniego partnera/partnerkę... Jego zachowanie staje się podobne... Gesty...
I nie potrafimy już być z tą osobą... Zostajemy znowu sami, bez nikogo... Mamy tylko wspomnienia po byłym partnerze... Który tak naprawdę był naszym całym światem, a my szukaliśmy osoby która pozwoli nam o niej zapomnieć... Ale po co się oszukiwać... Nigdy nie zapomina się o niej... Chce się z nią znowu spędzać czas... Uśmiechać się dla niej...Być wesołą osobą... Wypłakiwać się tej osobie,żalić... Dzielić po prostu z nią życie i okazywać jej miłość tak jak robiło to się kiedyś...
Co ja mogę więcej napisać na ten temat...
Po dłuższym czasie i tak się ogarniemy... Tamta osoba może zazna szczęścia z kimś innym... Ale najgorsze jest to,że jeśli dwie osoby się kochają a są rozdzielone cierpią bardziej od osób, które kochają swojego byłego partnera ale on zaznał już swojego szczęścia z kimś innym...
Ale w głębi serca mamy nadzieję na to by spotkać jeszcze jedną osobę która była dla nas ważna tak jak poprzednia...
Mam nadzieję, że się podobało :)
Czekam na następne tematy na które mogła bym się wypowiedzieć z mojej perspektywy widzenia...